II runda Warmińskiego Pucharu Polski dobrze się zapowiada
5.08. na bocznym boisku nasza drużyna podjęła BKS Tęczę Biskupiec w ramach rozgrywek o Wojewódzki Puchar Polski. Nasz przeciwnik ma już na swoim koncie taki puchar (zdobyty 2 lata temu). Rok temu (sezon 2016/17) zespół odpadł w półfinale, pokonany przez MMKS Concordię Elbląg. Pamiętamy naszą wiosenną porażkę z Tęczą Biskupiec 8:0. Do meczu więc podeszliśmy z nadzieją, lecz bez większych oczekiwań.
Pierwsza bramka meczu pała już w 14 minucie, ustrzelona przez Miłka, który otrzymał podanie z prawej strony. Następnie, starano się rozkopać obronę przeciwnika i zyskać kolejną szansę na celną akcję. Po wspólnej pracy naszego pomocnika, Trzbiecińskiego, Zyśka oraz Woźniaka, strzał na bramkę udał się (Nikodem Woźniak - 22 minuta). Biskupiec nie pozostawał dłużny takim zagraniom. Nasz bramkarz - Taradejna, mógł popisać się ciekawymi paradami bramkarskimi. Zespół z Biskupca zdobył się na 2 celne strzały. Pierwszego nie uznano z powodu nieprawidłowo rzuconego autu bocznego. Uznano jedynie bramkę, która padła z rzutu rożnego. Pod koniec I połowy, boisko opuszcza nasz kapitan, Kuchna. Zastępuje go zawodnik juniorów: Komorowski.
II połowa była okazją do odrabiania strat dla Tęczy. W końcu, w 51 minucie, przeciwnik trafia do bramki i wyrównuje na 2:2. Nie trzeba było długo czekań na kontrę naszego zespołu. W 59 minucie, Kulesik, robiąc kilka kółek w polu karnym, zdobywa trzecią bramkę dla swojego zespołu. Kolejna bramka jest również zasługą naszego napastnika, kiedy to otrzymuje on szczęśliwie podanie od zawodnika Tęczy. Ostatnia bramka meczu padła przed 80 minutą: Miłek tak silnie wykopał piłkę, że bramkarz przeciwnika nie zdołał już jej zatrzymać. W 82 min. obaj zasłużeni strzelcy schodzą z boiska, by odpocząć.
Niespodziewany wynik spotkania: 5:2 gwarantuje nam dalszą grę o Wojewódzki Puchar Polski. Czekamy z niecierpliwością na losowanie, po którym poznamy przeciwnika.
W niedzielę, 6.08, odbył się sparing z zespołem z Myszyńca. Grali w tym meczu juniorzy i 3 seniorów. Dołączyło także 2 zawodników, którzy dawno nie grali w naszym składzie: Filip Chorążewicz i Dominik Kąkolewski. Mecz zakończył się wynikiem 4:0.
Komentarze