Pierwszy z meczów barażowych zakończony remisem 2:2

Pierwszy z meczów barażowych zakończony remisem 2:2

Zanim rozpoczął się mecz barażowy z KS Fortuną Dorotowo Gągławki, odbyła się krótka uroczystość. Wręczono pamiątkowe statuetki. Pierwsza - została wręczona prezesowi SKS, p. Zbigniewowi Magnuszewskiemu, przez delegata WZPN, p. Marcina Żyłkę. Było to symbolicznie podziękowanie panu prezesowi za wieloletnią pracę i zaangażowanie jako działacza WZPN. Drugą statuetkę otrzymał piłkarz seniorów, Łukasz Banasiak, student WSPol'u, za reprezentowanie naszego zespołu w rozrywkach piłkarskich oraz zaangażowanie w grę.

Wracając do samego spotkania: zaczęło się energicznie. W 11', Cezary Trzebieciński zdążył wpisać się na listę strzelców. Piękną akcją może się pochwalić Banasiak - strzelił na bramkę, bramkarz odbił strzał i Trzebieciński wykorzystał okazję, by dobić z główki. Kilka minut później, Miłek rzuca piłkę w pole karne, wprost na nogę Kulesika. Ten wbija piłę w bramkę (14'). Te szybkie akcje wywołały szał na trybunach. SKS prowadził zrównoważoną grę i kilka razy zagroził bramce przeciwnika. Jednak piłka za każdym razem została przechwytywana przez bramkarza przeciwników. W 38', piłkarz KS Fortuna wykonuje rzut rożny. Nasz bramkarz lekko fauluje przeciwnika, sędzia dyktuje rzut karny. Przeciwnik zdobywa bramkę. Do przerwy: 2:1 dla nas.

Później, skoro obie drużyny uświadomiły sobie, o co grają, dążyły za wszelką cenę do podwyższenia wyniku. Dochodziło do wielu faulów. Kulesik został sfaulowany w polu karnym, jednak sędzia nie odnotował tego faktu. KS Fortuna strzela nam drugą bramkę. Od tego momentu to zespół z Gągławek,stwarzał więcej sytuacji podbramkowych. Maciej Nasiadko, sfaulowany przez przeciwnika, odpowiada tym samym. Nasiadko opuszcza boisko z czerwoną kartką. Gramy w 10. Piękną przewrotką popisuje się Kamil Miłek, jednak bramkarz zdołał obronić jego strzał. Zyśk fauluje, za co sędzia nagradza go żółtą kartką. Sytuacji w tym meczu było wiele, nie wszystkie zdołał zauważyć sędzia, nie wszystkie zauważone uznał.

Mecz zakończył się wynikiem 2:2 i wszystko zależy od spotkania w Gągławkach (środa, godz. 18:00). Ten nie może zakończyć się remisem. Czy jest możliwe, byśmy go wygrali? Kibice w nas wierzą. Otrzymaliśmy wiele wiadomości od działaczy i kibiców innych drużyn z powiatu i spoza. Wszystkie dodające otuchy i zapewniające o kibicowaniu. Dziękujemy!

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości